Nie jesteśmy w pośpiechu z góry
Niepotrzebne światła do światła.
Już droższy Poprzednie spotkania -
Wieczorem spotkać mgłę.
I niech brzydkie matkę
To nie będzie nasze rozmowy
Patrolowania późno, aby przerwać.
Uciec przed oczami rodzica.
I niech mowy przerwany wątek.
Tak słodko w godzinie uroku
Twoje emocje i cisza
I skrycie marzy, aby śledzić.
29 kwiecień 1900