Robimy - cienie tańczące?
Albo rzucamy cień?
substancja, oszustwa i wizje
Dogorevshy pełny dzień.
Nie rozumiem, który wzywa nas,
Nie rozumiem, że do mnie,
Czyje oczy zmętnienie pod przykrywką
Zmierzch śnieg zamieć?
A ja świecą oczy
W rzeczywistości, czy we śnie?
Nawet w południe, nawet na dnie
Mamy rozłożone zamki nocy…
A jeśli nieuniknione
Sovlekla mnie na manowce?
I jest moją pasją i tkliwość
Chce emitować zamieć?
maskować, pozwól mi słuchać wrażliwie
Sercem swoim ciemności,
odparował MNE, maskować, dusza,
Biada moim światłem!
13 styczeń 1907