Błogosławię wszystkich, co się stało,
Nie szukał lepszego życia.
o, serce, ile kochasz!
o, powód, ile spalone!
Aczkolwiek szczęścia i mąki
Ich gorzki ślad,
Ale w namiętnym burzy, w dłuższej nudy -
Ja nie straciłem dawną światło.
A ty, którego dręczą,
wybacz mi. Być - razem.
wszystko, ale nie tak krótko,
Nauczyłem się w swoim wyglądzie.
Na moje oko,
A moje serce bije, niepokojący, w klatce piersiowej,
W zimnej ciemnej nocy śnieżny
Jego sprawiedliwy sposób.
15 styczeń 1912