Wieczorne ludzie idą do domów.
Nad miastem niebieski noc oświetlony.
Boyaryshni spokojnie iść na ćwiartki kobiecych.
Na ulicy nadmuchem, wiosna idzie.
Na festiwalu ulicznego, w świetle ulicy,
i świeca, i wierzba powitać świt.
senny pilchowatych, Wychwycone nonsens -
Goście zagraniczni marzył króla…
marzyli bojarzy… „Obudź się, my tutaj…»
Boyaryshnya opierając się sennie w ciemności…
„Cienie Gum iść pływać i wizja…
Co było w niebie - teraz na ziemi…
wiosennego poranka. Przemyślany sen.
Miłośnicy odwiedzić plemiona granicą
i, może być, później, fun razy…
przejrzysta chmura. perła wzór.
Było data. Była to rozmowa…
Dopiero bladą dłoń rano odblokowana,
I różowy świt dusza wzięła.
1 wrzesień 1903. Petersburg