Kocham wysokie kościoły…

Kocham wysokie kościoły,
upokarzania dusza, wizyta,
Wprowadź ponure chóry,
W więdną tłum śpiewający.
Obawiam się, że mój dwulicowy duszy
I delikatnie pochować
Jego wizerunek diaboliczny i dziki
W tym bardzo świętym zbroi.
W swojej modlitwie, przesądny
Szuka schronienia w Chrystusie,
Ale z pod maską hipokryzji
Leżące usta śmieją.
spokojnie, o zmodyfikowanej powierzchni,
W migotanie świec śmiertelnie,
Budzę się pamięć o dwóch twarzach
W sercach wiernych,
Tutaj - dreszcz, silent chóry,
W nieładzie uciekł…
Kocham wysokie kościoły,
upokarzania dusza, wizyta.

8 kwiecień 1902

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz