Przed sądem

Co pan spojrzał w zakłopotanie?
widoki, jak przedtem, mnie.
To co stać - w upokorzeniu,
w ostry, nieprzekupny światło dnia!

Ja nie a - nie stara,
niedostępny, dumny, czysty, zło.
Patrzę rodzaj i beznadziejna
Prosta i nudny sposób do ziemi.

Nie tylko nie mają prawa,
Nie jestem w stanie bez zarzutu
Dla Państwa dywagacje, dla bezbożnych,
Wiele kobiet predestynowany ścieżka.

Ale mam nieco inne,
drugi, Znam swoje życie,
więcej, niż sędziów, Znam,
Jak skończyło się na krawędzi.

Jednak ze względu na skraju, był to czas,
Pojechaliśmy śmiertelne pasji,
Chcemy, aby schudnąć razem
i latać, następnie spadać.

Zawsze marzyłeś, co, sgoraya,
Będziemy spalić razem - ty i ja,
że podano, umiera w ramionach,
Zobacz błogosławioną krawędzi…

Co robić, jeśli oszukani
tak śnić, jak każdy sen,
I że życie brutalnie bita
Knut szorstki sznur?

Nie do nas to, pośpieszne życie,
Oraz prawo sen, my skłamał. –
Mimo to, zawsze szczęśliwy
Mieć cię przy mnie nie było?

Ta nić - takie złoto
nie stary ogień? –
dobry, bezbozhnaya, pusty,
niezapomniany, wybacz mi!

11 październik 1915

Oceniać:
( 2 oszacowanie, średni 3.5 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz