Boję się wychodzić z wami.
Nie spełniają straszny.
Zacząłem się zastanawiać, wokół,
Wszystko złapany na wydruku.
Idąc cienie ulicznych,
Nie rozumiem - na żywo, lub sen.
Przywiązanie do kościelnych schodach,
Boję się spojrzeć wstecz.
Położył ręce na moich ramionach,
Ale nie pamiętam nazwy.
Jego uszy słyszał dźwięki
Najnowsze duży pogrzeb.
Niski ponure niebo -
Pokryte i najbardziej świątynia.
Wiem: jesteś tutaj. zamknąć.
Nie jesteś tutaj. Ty - nie.
5 Listopad 1902