Od dzieciństwa - wizje i sny,
Umbria mgła pieszczoty.
Na róż płot błyskowych,
Cienki śpiewać dzwon.
Zbyt rozbrykany słodkie dziewczyny,
Zbyt śmiały otworzyć oczy.
Ona sama w wiecznym kręgu
Tka i tka swój wzór jedwabiu.
Bojaźliwy tantalized jej nadzieje,
Grez niespełnione marzenia.
I nagle - czerwone ubranie
Trzepotały na złotym ścianie.
Wszystko twarz stępieniu jedwabiu,
Ale wszędzie - poprzez złote brwi -
Whirlwind czy z wielokolorowych skrzydeł,
lub Anioł, rozciągnięte w dół…
Temnoliky Anioł z brawurowej branży
plotka: cześć! Jesteś pełen urody!
Ona drży przed namiętnym nowości,
Z ramion spadł dwa poważne pluć…
Śpiewa i szepcze - bliżej, bliżej,
Już na nim - szelest skrzydeł namiotowych…
I to bez zasilania nachyleniu poniżej
Potemnevshiй, pomutnevshyy VZOR…
dreszczyk, nie wierzę: „Do stycznia, styczeń Aby?»
A ręka zamyka klatkę piersiową…
Ale biorąc pod uwagę ognistym sczerniały -
Nie należy pozostawiać, nie wstać i nie oddychać…
A potem - I Do not Know ból
Oświecony z lekkich ścian okręgu…
A nad nimi - symbol własnej woli -
Perugia pazury sęp cielę.
tylko artysta, kurtyna ukryty, –
On przewiduje namiętny mąkę Krzyż
i solidne: - Profane, daleko,
Jest to święte miejsce miłości.
Maj - czerwiec 1909
Perudgia - Spoleto.