W godzinach wieczornych mgły
Leci w wirze i ciepła
Skrzydlaty Anioł ze stron Koranu
Za śmiertelnie mnie.
Umysł jest pełen ospały impotencji,
Muchy soul, muchy…
Około hałaśliwe niezliczone skrzydełka,
I tajne pierścienie song.
3 czerwiec 1900
W godzinach wieczornych mgły
Leci w wirze i ciepła
Skrzydlaty Anioł ze stron Koranu
Za śmiertelnie mnie.
Umysł jest pełen ospały impotencji,
Muchy soul, muchy…
Około hałaśliwe niezliczone skrzydełka,
I tajne pierścienie song.
3 czerwiec 1900