wyglądać: Byłem zdezorientowany wszystkie strony,
Podczas gdy oczy są kwitnące.
Duże skrzydła ptaków śniegu
Mój umysł ogarnęła zamieć.
Dziwne były maska mowy!
Czy jesteś jasne? - Bóg wie,!
Czy mocno znać: Książki - baśnie,
Ale w prawdziwym życiu - tylko tam proza.
Ale dla mnie, nierozłączne
Z wami - w nocy, a ciemność rzeki,
I zestalania pali,
I rymy wesołych światła.
Nie, a ty ze mną ścisłym,
Maski i nie drażnij mnie.
I nie dotykać ciemną pamięć
Inne - straszne - pożar.
10 styczeń 1907