Tu cisza kwitnienia i porusza
Ciężki dusza statek,
A wiatr, posłuszny pies, lizanie
Małe stroiki kaczka.
Tu, w rozlewisku świętować pożądaniem
Ich wyniki statki.
I słodki spokój nieznajomość
Na odległej szum ziemi.
Tutaj są łatwo formować i Dumas
Daję moje wiersze,
I ospały spotkać ich hałas
Rzeki spółgłosek jet.
i, leniwie opadające rzęsy,
ty, dziewcząt, wiersze czytać,
Jak od strony do strony
W jaki zwrócił żurawi.
I każdy dźwięk jest podpowiedź
I niewyrażalne - każdy wers.
I uwielbiał szerszy
Prostor światło z moich rymów.
I każdy słyszał
I nigdy nie zapomnę,
jak przytulanie, całowanie,
Jak śpiewała spokojną wodę.
październik 1906