Wezwanie śnieżyc

Śnieżnobiały nie miał zimy
I peristey tuchek.
Dałeś mi w ręce
srebrny klucz,
I posiadał swoje serce.
Spokojnie wspiął się dymem miasta.
zmarł dźwięki.

Biała róża zaspy,
I ciemność została otwarta.
Pływaliśmy srebrny sierp.
I przeprowadziliśmy,
oba skazane
u schyłku.

Wiatr vzvihril śnieg.
Sunset półksiężyc.
Piercing i wzrok
Ty mierzył dystans kraju,
Lokalizacja zabrzmiał klakson
śnieg, Blizzard chór.

I ciemność załamała ręce,
Załamała ręce w wysokości.
Ci obniżony oczy,
A my rzucili.
Wstali poznać nowych dźwięków:
śnieg leciał,
Rang rogi
incydent w nocy.

3 styczeń 1907

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz