…Przywołując duchy przeszłości,
Dała mi bardzo dojrzały
Kolana młode serce,
Kolana młodego umysłu…
I te delikatne akordy,
Z wyglądu słabszej trzciny,
hartowane, jak stal, i twarde, –
Przypięte swoje niebo ręki…
Proste magia ręka,
powiedziała: „Rab, żyć!»
I założę, Jak złapać ptaka,
Geniusz trudy miłości…
my, z daleko i blisko,
stać, dumny ze swej urody,
Jak starożytnych obelisków,
Oserebrennye księżyc…
Ta sama duma bez przykład,
Tylko różne poglądy na odleg?:
Jedna dusza - żywa wiara, –
Innym - wieczny smutek.
17 czerwiec 1899