Ty, rozpacz mojego życia,
Bez kwiatów przede mną bez łez!
W dniach polusumrake i nocy
Bezsporny i straszne pytanie!
Ty, minut alarmowe sunrise,
niejasny, uroczysta dudnienie,
Gdzie stłumione dźwięki rosną,
Gdzie Invisible Strażnik westchnął!
Ci pielęgnowaniu, Jestem teraz zadzwonić:
Pokaż mi, l szybko wit?
To naprawdę wstrząsnął ciemne drzwi,
Pobiegłem gasnącym świetle.
1 kwiecień 1902