A teraz jesteś ciężki i nudny,
Wyrzekł się chwała i sny,
Ale dla mnie nieodwracalnie ładny,
I ciemniejszy, dotykanie cię.
Pić wino, Twój nieczysty noc,
Co rzeczywistość, nie wiem, że sen,
Ale zielone oczy bolesne, -
spokój, widocznie, Nie znaleziono w winie.
A moje serce tylko umrzeć wkrótce pyta,
Przeklinając los powolność.
Coraz częściej zachodni wiatr przynosi
Twoje wyrzuty i modlitwy.
Ale chciałbym wrócić do waż?
Pod bladym niebie mojej ojczyzny
Wiem tylko jak śpiewać i pamiętać,
Pamiętasz mnie i nie waż.
Tak mijają dni, smutek pomnożenie.
Jak mogę modlić się do Pana za was?
zgadliście: to moja miłość,
Że nawet nie mógł jej zabić.