I przemierzali wzdłuż brzegu chorego…

I przemierzali wzdłuż brzegu chorego.
Obok niego roi sznur wozów.

W parze miasta prowadzone farsy,
Piękny cyganie Cygan i pijanych.

I posypane dowcipy, piszczały z wózkami.
I zaciągnął obok ludzi worek.

Jęczał i błagał przejażdżkę do wsi.
Gipsy brązowy ręka dała.

I pobiegł, hobbling, jak można,
I wrzucił do koszyka ciężki worek.

A on pękła, i piany w ustach.
Cyganka w koszyku wziął zwłoki.

C, osadzony w wózku rzędu,
I martwe Zachwiał się i upadł twarzą.

A piosenka została przynosząc wolność wsi.
I żona zmarłego dał.

28 grudzień 1903

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz