Usunięte ze świata na cmentarzu
Jeszcze raz z wami, niespodziewanie martwy.
Przeszedłeś ostatni dom,
Jestem w pyle, ale widzę jej końca.
Tam, w błękicie, będziemy spełniać nasze zaświta,
Wszystkie nasze marzenia potrwa rzeczywistość.
Śledzę cię, uwierz mi, moja droga, wkrótce
Z tego samego snu w bezmiarze odpływają.
22 styczeń 1902