I umierał. Ci rozwijać.
I nagle, patrząc w obliczu śmierci,
Pod względem wymarły domyślił,
Że tej śmierci - bezsilny płacz…
Pokorny jak koniec alarmu;
I jestem w jesieni moich dni,
Jak arkusz, spadł na drodze,
I wymieszać z resztą popiołów…
27 styczeń 1900