ksiądz

Tam - na niebiesko - został gwiazdą.
Wszedłem do wieży - czekać na światłach.
A w niebieskim mroku, w światłach wstydu,
Wieża była częścią dziewczynki.
Na dole były białe miasto
I długie westchnienie Nil.

I noc płynęła - mokry sen,
Wszystko wybielone szczęście.
Spaliliśmy chwałę czystości,
Chwała czystej pasji
Ogniska nadzvezdnoy Beauty
I czysta pasja.

I ja, nieruchome blednolic,
Kiedy świt ledwo zbladła,
Rozbiórka w podszewce szkarłat
Jej nienaruszone ciało.
I starożytny Nil, kamerdyner Caric,
Realizuje tajemniczą sprawę.

Oceniać:
( 1 oszacowanie, średni 5 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz