Wieczność spadła do miasta
cyna słońca.
Zgrywanie krawędzi nieba,
Aleje brzęczą.
Wszystko impotencja wróżby
Na moim ramieniu.
W oknach fabryk - legendy
O riotous nocy.
Blaszany dach -
Wszystko szalony schronienie.
W tym mieście handlu
Niebo nie opuści.
Powietrze jest tak gulok,
Tak kuszące oszustwo.
wprowadzono, tor,
Smoky niebiesko-szare mgły…
26 czerwiec 1904