poezja młodzieży

VII

Dużo czasu minęło od tamtej pory:
Ty patrzysz na mnie z bezimiennego cichej Dumy,
Wciąż jestem martwy aktor,
Vlachaschih mąki dziecko posępnie.

Nadal jesteś piękny i czysty,
Nadal nie widać, - I sylnee strazhdu,
o, jak chcę, Ci, o, piękno,
dowiedzieć się, co jestem pasjonatem pragnienie!

I chcę płakać blisko ciebie,
Jako małe dziecko w kołysce!
tak czyste, tak serdecznie kochający,
Mówimy słowa do siebie nie mają czasu!..

że, Jestem wyczerpany, zmęczony słowik,
zatrzymane dźwięki, piosenka została przerwana,
Ale z yasnoyu harmonii Twój
Moja dusza jest chora nie złamał.

Teraz można mówić i śpiewać,
Będę słuchać, płaczcie pocieszyć,
Twoje serce, mimo wszystko, można poczuć żal?
o, uzasadniające, Kiedy jesteś tak bezgrzeszny!

A kiedy, jeden z moich marzeń,
Nie daj mi szloch cierpienia długotrwałe,
poznam, że w świecie urody
Niemy i nie zawsze jej współczucie!

grudzień 1898

__________
*każdy, ktoś dotknie Miłość,
staje się poetą (Gr.). - Red.

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz