Zapalnym ciepła lipca noc…
nie zamknięte, zmęczone powieki My!
Ci odlecieć, sny, odlecieć jesteś z dala!
Rozumiem rzeczywistość sen o miłości!
Na tej nocy, bezgraniczna, moje panieńskie,
Moje serce jest obolałe dajesz,
Gdzie wrzącej niekończący się strumień młody,
Gdzie porywy miłości poświęcony bogom!
26 maj 1899