Jestem rycerzem i poeta,
Potomek północnej skald.
A twój mąż ma objętość Wilde,
szkocki pled, kamizelka w kolorze…
Twój mąż - pogardliwym esteta.
Nie dlatego, że to moja jedyna broń sarkastyczny,
Co jest podejrzana bez miary?
Wynika, komu dasz łuk…
i… I jego chimery!
Dziś jestem w tobie zakochany!
Ci zdrady, pochlebstwo, fałszywy,
jak ornaty, ubrany…
Powiedz mi, Penelopa,
Potrząsając eh ty cenionych drżenie,
Byłem potajemnie zakochany?
I rzeczywiście, ten senny,
Zazdrosny mąż i zabawny
szepcząc do ciebie: iść, przyjaciel…
Ty pled zapakowane w zielony
Z zimowych śnieżyc Petersburg?
I rzeczywiście po piłkę
Twój wygląd nie leży słaby,
Kiedy powietrze strój
Ci skośnie ułożone łopatki obniżony,
Smakowały taniec światło trucizna?
2 czerwiec 1908