Czekam na telefon, Szukam odpowiedzi,
zdrętwiały niebo, Działka w ciszy,
Żółtą Niwa - gdzieś -
W tej chwili obudziłem się mój apel.
Echa odległych mowy,
Na nocnym niebie, z polami sennych,
Wszystkie tajemnice nadchodzącego spotkania mnyat,
randki jasne, ale ulotne.
Czekam - nowe i drżenie ujmuje nieco.
jaśniejsze niebo, stłumiony cisza…
Noc tajne słowo zniszczy…
Litować się, Bóg, noc duszy!
Przez moment przebudzenia dla Niwa, gdzie do,
Odległe echo mojego odwołania.
Wszystko czekam na wezwanie, Szukam odpowiedzi,
Ale dziwna cisza trwała ziemię…
7 lipiec 1901