miłość (4 styczeń 1907)

A twój słodki zmierzch ponownie, miłość.
I znowu: „Na zawsze. Relax Tvoi glaza ".
I dzień Nebula, i bezsenna noc,
i stąd, w fale, away - pilotowany przez łódź.

I coś na zaśnieżonych równinach
Świt uśmiechnął się w zamyśleniu.
A ty, Jesienne śnieżnobiałe skrzydła
Na wiecznego spoczynku króla wydechowego.

anioł, zły brwi izlamyvayuschy,
Dwie belki - dwa miecze skrzyżowane na niebie.
Ale gniew zaczął dzwonić i spada
Twój uśmiech świeci we mnie.

4 styczeń 1907

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz