Mieszkam sam w głębi…

Mieszkam sam w głębi.
Roy popołudniowe poważne korzenie.
Ale w mglisty nocy - dwa z nami.
I razem z inną nocą.

Obychayny - przy wejściu do przejścia,
Gdzie jest mój obraz migotania.
Lob zamknięte cienie roślin.
Niewielkie rozjaśnienie cienia oka.

Od kąta srebrnej zbroi,
Emitujące żałosny skrzypienie.
W odległych pokoi - Mówię skrzydlate
tych, z którymi żyłem, a kto umarł.

Alone - na końcu łańcucha -
I - ostatni ziemia mięśni.
Nie otwierać usta ciemny twarzy,
jeśli czeka, wszystko poszło,

Kruszenie dźwięki pogrzebowych
Równomiernie straszne godziny,
On podnieść rękę poważne,
że hang, jak pętli wiekach.

Skrzypienie tego, czy ciężkich zbrojach?
Lub Gravesa, mój strach, pusty?
Lub vdunet on brzmieć ochrypły
W Rogu śmierdzącym usta?

albo ja, miesiąc rogaty,
Po prostu żałosne Sen srebrny,
Że miał długą drogę do
Wszystko bezsilny spotkać świt?

15 czerwiec 1904

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz