Po śmierci niemowlęcia

Kiedy pod zimną łopatą
Skrzypienie piasku i jasny śnieg,
mnie, smutny i wolne,
Inny człowiek upokorzył.

Niech ta śmierć była jasna -
Pod prysznicem, w pamiątkowej piosenkami usługi,
Naprawdę się wyróżniał złe spoty
pamiętne obelgi.

Już mi grozić kurczyć
Dotychczas rodzaj ręka.
Zbyt rosła i gwałtowny
Wewnętrznie zatrute tęsknota…

I tłumionej wściekłości głuchy,
Melancholia zapomnienie zdradzi.
Święty mały grób
Będę się modlił w nocy.

Ale - być klęczącej,
dziękuję, skrobie? –
nie. nad dzieckiem, błogiej,
Boleję bez ciebie.

luty 1909

Oceniać:
( 1 oszacowanie, średni 5 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz