Poeta, poeta…
Śpiewa i spacery wokół domu…
i smutek, i tkliwość, i rozmarzenie,
nadal, Jego serce trwa…
ciężkie brzemię,
ciężar całe życie żył,
A długość utworu i prosty
Kołysze i pampers czas…
Więc jesteśmy starożytny,
Od Drzewa Świata
run,
i Lira
Śpiewa nam śnieg
Szpakowate zima,
Zaśpiewaj nam szary zimowy śnieg…
Tam, Tam,
Na piersi śniegu
ubiegłej nocy…
Oddychać - i oczy
zawsze
aby zamknąć,
Aby zamknąć w ramionach nocy…
bez powrotu
Pasja i Dumas…
wyglądać, wyglądać:
Od północy hałasu
Chodzi nam od zarania wietrze…
Ostatnio światło
wyblakły. umierać.
Wyblakłe ostatniego brzasku.
19 październik 1913