Wiaczesław Iwanow
Skrzypce wył na wysokości piłki.
Wino i krew, oddech,
Tej nocy jesteśmy bardzo zadowoleni z przeznaczeniem
Powstanie straszny prysznic.
Z zagranicy, z odległych krain
W naszym ohn wszedł snehovoy,
W kręgu szalony, tomnookikh
Masz głowę złota.
lekko wygięte na, nie stary, nie młody,
Wszystkie - promieniowanie siły ukryte,
o, Ile dusz pustyni zimno
Ci przebił mu zimno!
Nastąpiła chwila - nieznana siła,
Delight zerwania pierś,
Srebristym dzwon ignorowane,
Sekuchim śnieg zaślepiony,
Bliss twisted ścieżka!
I w tym momencie,, w oślepiającej zamieci,
Nie wiem, co kraj,
Nie wiem, której okrąg,
Twój dziwne twarzy pojawił mi…
I ja, dichivshiysya dotychczas
Oczy przekłuwanie,
Spojrzałem… I nasze dusze śpiewały
W tych dniach, tym samym wierszu.
Ale teraz burza minęła.
I gorzki krotnie te lata
Poszliśmy do mojego serca. i inne
W nie widać, a następnie.
W młodości, Nie wiem
Czar dusza bez dna…
sporadycznie, jak przedtem, rozróżniać
Pieśń słowika w swojej puszczy…
I wiele charms, i wiele piosenka,
I stare twarze urody…
Twój świat, prawdziwie, wielki!
że, autokratyczny król - ty.
i, smutny, żebrak, twardy,
W godzinie rano spotkał świt,
Teraz, na zakurzonym skrzyżowaniu
The Royal trenować swój zegarek.
18 kwiecień 1912
