najszczęśliwszy czas, dzień zbuntowana młodzież!
Ci sped, Jestem smutny i cichy;
Nowy ocean, zły i bezgraniczna,
Zmęczony mojej łodzi duszy przebicia…
Jesteś słodki ja, przeszłość rodzimy,
Twój smutek jest lekki, a smutek blady…
Żal i smutek w zdalnej Former
Przeminęło, dusza zmęczona jeden…
Nie wiem, wiele bolączki obiecuje mi jeszcze życia,
Nie wiem, jak szeroki zły ocean…
I był uciskany przez śmiertelnego zmęczenia,
Patrząc na życie poprzez pochmurny mgle…
A potem mgła cały ogrom,
Im dalej rvus, Im grubsza ciemność wokół.
o, nasze życie, dlaczego ty nie rozumiesz!..
o, nasze życie, jesteś zawsze pójściem spać!..
1 kwiecień 1899