W tych dniach żółty między domami
Spotykamy się tylko na chwilę.
Masz mnie piekący oczy
I ukryć się w ciemnym ślepy zaułek…
Ale oczy cichego ognia
Nic więc dziwnego, trzeba zgasić,
I staram się potajemnie zastanawiać
przed tobą, leżeć milczy!
Noc rzut zima, może,
Byliśmy w szalonym i diabolicznego Ball,
i, w końcu, zniszczy
Twój razyashtiy, twoje oczy, Twój nóż!
6 październik 1909