1
umierać, Florencja, Judasz,
Zgubić się w półmroku wieku!
Kocham Cię zapomnieć godzinę,
W godzinę śmierci nie będę z tobą!
o, Bella, smeysya ponad,
Nie fine więcej!
Zgniłe zmarszczki śmiertelnie
Zniekształcony swoje funkcje!
Świszczący oddech twój samochód,
Twój brzydki dom,
Ogólnoeuropejski żółty pył
Zdradziłeś się!
Dzwonienie w rowerach pyłu
Tam, gdzie święty mnich spalił,
Gdzie Leonardo zmierzch Vedal,
Beato marzył Blue Dream!
Jesteś wspaniały Medici zaniepokojone,
Stąpasz po ich lilia,
Ale sama nie może wskrzesić
Skupienia handlowym kurz!
Mass przedłużone jęk nosa
A zgniły zapach róż w kościołach -
Cały ciężar utrapienia wielopoziomowy -
Sgin w wiekach czyszczących!
Maj - czerwiec 1909
2
Florencja, wy delikatne irys;
Za którymi tęsknili jeden
Uwielbiam długie, beznadziejny,
Przez cały dzień w prochu swojej Cashin!
o, słodka przypomnieć beznadziejność:
Marzyć i żyć w dziczy;
Idź do swojego starego ciepła i czułości
Jego serce starzenie…
Ale jesteśmy przeznaczeni być oddzielone,
A w dalekich krajach
Twoje smoky tęczówki będzie marzyć,
Jak wczesnej młodości.
czerwiec 1909