Powiedz mi, Ligia, w którym krawędź odległy
Tsvetesh teraz pod błękitnym niebem?
Który spadł na nogi, prelschennыy dyvnыm oko?
Jak płomień ognia, jak niebieskawego dymu,
Próbuje bezskutecznie przylegają do twarzy purpurowy,
Kiss Kiss of post,
Ale leci w powietrzu i błękicie
Twe usta nie mogą pocałować…
A ty, podstępny, wyniosłość, silne przywiązanie
I wkradł się do mojej duszy i tam zapalić światła.
Ale płomień mego maski pokryte jest zimno,
Ustach jest cichy i zimny, że…
...........................................
czerwiec 1898
Shakhmatovo