Antwerpia

Niech ten czas z dala,
Antwerpia! - A w morzu krwi
Pamiętasz mnie głęboko…
Rzeka mgła indeksuje od górnej
szeroki, jak Newą, ESCO.

I nad spokojną rzeką
We mgle ciepła i głęboka,
Jak oczy młodego flamandzkim,
Nie masz konta maszt, stocznie, dokam,
I zapachy Pudełka i żywicy.

Zakłócanie powierzchnię wody,
W szeroko pełzającego dymu
Już kotwica jest gotowa dać
Ciężki dwa wózki parowiec:
Żeby zachować przebieg Kongo…

A ty - ty patrzeć w pomroce wieków
W spokojnej muzeum miejskiego:
Tam panuje Quentin Massis;
Tam jej sukienka Salome
Kwiaty złota przeplatają…

Ale wciąż - udając, wszystko - oszustwo:
Spójrz na górze… W kawałku niebieski,
Przemknęła przez mgłę,
Do zobaczenia zwiastunem burzy -
wirowanie samolot.

5 październik 1914

Oceniać:
( Brak ocen )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz