powiedziano mi, że muszę wyjechać.
Tak tak. Dziękuję Ci. Zamierzam.
Tak tak. rozumiem. Odprowadzić
Nie rób tego, i nie zgubię się.
brat, to, co mówisz, to długa droga.
Jakikolwiek najbliższy przystanek,
brat, nie, nie martw się, jakoś.
Jestem całkowicie lekki, bez walizek.
Tak tak. Czas iść. Dziękuję Ci.
Tak tak. Nadszedł czas. I wszyscy to rozumieją.
Bezradny zimowy świt
Drzewa rosną nad ojczyzną.
To koniec, Nie będę miał nic przeciwko.
Potrząśnij dłońmi - i do widzenia.
odzyskałem. muszę wyjść.
Tak tak. Dziękuję za rozstanie.
Zabierz mnie do domu, Taxi,
Jakbym zapomniał adresu,
Zabierz mnie na ciche pola.
JA JESTEM, Czy wiesz, opuszczając ojczyznę.
Jakbym zapomniał adresu:
Podczołgam się do okna zaparowany,
I za rzeką, które kochał,
Będę płakać i klikam przewoźnika.
To koniec. Teraz nie spieszy mi się.
Jedź bezpiecznie, Na litość Boską,
Patrzę w niebo i oddycham
Zimnym wiatrem z innego brzegu.
dobrze, oto długo oczekiwany ruch.
Katie z powrotem, nie czuć się smutnym.
Kiedy wchodzisz do wejścia w domu,
Jestem na brzegu łagodnej koi.