każdej nocy, Świt gaśnie tak szybko, jak,
Żegnam, gorącym pragnieniem śmierci,
I znowu, o świcie na zimny dzień,
Życie pokrycie mnie, a ja zniszczyć!
Żegnam i dobre, pożegnanie i zła,
I nadzieja i strach oddzielenia od ziemskiego,
W porannym spotkaniu z ziemią ponownie,
Że zła klątwa, oh dobrze toskovaty!..
Bóg, Bóg, pełen mocy i energii,
Czy to możliwe, że wszyscy z was żyć w ten sposób umieścić,
śmierć, Do rana snów,
Thee tęsknota bez otworu spoczynkowego?..
3 grudzień 1899
__________
*wee tęsknota (łac).
Świetny wiersz,w którym główny bohater bloku,a przede wszystkim był to sam Blok, chce zostawić to życie w siedzibie śmierci i snu. To jest prawdziwy motyw blokowy. Tutaj już w pewnym stopniu kontynuuje refleksje Lermontowa w wierszu “Wychodzę sam na drogę”. Cóż, sam Michaił Juriewicz Lermontow kontynuuje temat “Mała wioska”,to znaczy rzeczywiste odbicia duńskiego księcia,wymyślony przez Szekspira o śnie śmierci,ale bardziej optymistyczne myśli o tym śnie niż Hamlet. I już w XX wieku rodak Bloka,Leningradzki poeta Gleb Siemionow porusza ten sam temat w wierszu “O mądrości”. Wielu autorów nie bało się tego tematu.,bo poezja i śmierć są tak blisko, jak blisko filozofii i śmierci. Co jest do zrobienia? Smutne życie wypełnione do granic możliwości cierpieniem i bólem, ona rzuca ludziom takie myśli,że potrafią pozostać w ludzkiej głowie niezależnie od wieku nosiciela tych myśli.