odpłata

Warszawa spadła do relikwiarze
A na porządku dziennym i raportów
„Duchowe i moralne rozmowy”…
Więc, życie poprzez zmniejszenie smutny,
Defiant zapał młodzieży,
to Faust, raz radykalny,
«Prawne», słaby… i wszyscy zapomnieli;
Mimo wszystko, życie nie jest spalona - chadila,
I stało się monotonne
słowo: „Wolność” i „Żyd”…
Tylko muzyka - jeden wake
Jego ciężki sen:
Szemrania osłabła mowy;
Śmieci przekształcony urody;
Bezpośrednie plecy zgarbione;
Z nieoczekiwaną siłę śpiewał pianinie,
Budząc niespotykane dźwięki:
Klątwa pasji i nudy,
wstyd, powyżej, jasny smutek…
I wreszcie - gruźlica zło
Jego wola uczynił go,
I zszedł na złą szpitalu
Ten nowoczesny Harpagon…

Więc jego ojciec żył: zebrano, zapomniany
Mężczyźni, i Bóg, oraz,
Ile pies bezdomny i uciskanych
W ostrej stampede miasta.
i… Wiedział inne momenty
niezapomniane moc!
Nic dziwnego, że nuda, smród i pasja
Jego dusza - jakiś geniusz
Sad czasami wiał;
Hałas obudził i dźwięki
Jego ręka zły,
Był odpowiedzialny za zimno za…
i, może być, W legendach ciemności
Jego dusza ślepy, w ciemności -
Aby zachować pamięć o wielkich oczach
i skrzydła, złamania w górach…
U których słabo połyskującymi pamięci to,
Kraje i ludzie nie są podobne:
Przez całe życie - jest poetą
Sacred ogarnia drżenie,
jest głuchy, i niewidomych, i tam,
Spoczywa boga,
To opróżnia Demon,
Nad którymi ulegli Vrubel…
Jego głęboki wgląd,
Ale tłumi ciemność nocy,
I marzy o zimny i okrutny
Widzi „Biada z Wit”.

Kraj - pod ciężarem urazów,
Pod jarzmem arogancki nadużyć -
jak anioł, skrzydła w dół,
jako kobieta, traci wstyd.
Cichy geniusz ludowa,
A głos nie dostarcza,
Nie można wyrzucić jarzmo lenistwo,
W dziedzinach stracił ludzi.
I tylko o syna, renegat,
Całą noc szaleństwa płacz matki,
Tak, wróg wysyła swojego ojca przekleństwo
(Po tym wszystkim, stary masz nic do stracenia!..)
Syn - zmienił ojczyznę!
On guzzles wino z wrogiem,
A wiatr łamał okno,
Odwoływanie się do sumienia i do życia…

Nie jak ty i ja, Warszawa,
Stolicą dumnych Polaków,
Dremati zmuszony Orava
Rosyjski wojskowy wulgarne?
Życie jest nudne kłamstwa podziemne,
Silent pałace magnackie,
Tylko Pan-Frost z końcami
Zaciekle rыщet z razdolьi!
Gorączkowo latać nad wami
Jego głowa szary,
Lub składane rękawie
Vzmetutsya burza nad domami,
Lub koń rżenie - i dźwięki strun
Odpowiedzieć drut telegraficzny,
Ile vzdernet Ban wściekły okazja,
I wyraźnie powtarzać żelaza
Bije zamrożonych kopyta
Zgodnie z opuszczonym mostu…
ponownie, wisi głową,
Pan Bezmolven, niestety zabity…
i, stranstvuâ ostatecznego wybuchu,
Ostrogi krwawą szablą…
zemsta! zemsta! - Więc echo nad Warszawą
Dzwonienie w zimnym żelazem!

Oceniać:
( 69 oszacowanie, średni 4.49 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Alexander Blok
Dodaj komentarz

  1. Anonimowy

    Wow, bardzo fajna strona, jest jedyną, na której znalazłem werset, którego potrzebowałem!

    Odpowiadać